Jak milion dolarów
Tak dokładnie się teraz czuję. Jak milion dolarów! :D
To nieskończone uczucie wolności, które czujesz, gdy kończysz kolejny rok szkoły i otwierasz drzwi wakacjom jest wprost nie do opisania. Najwspanialsze na świecie.
W końcu nie muszę katować się myślą o napisaniu kolejnej bzdury na 15000 słów, albo kolejnym egzaminem z angielskiego. I AM OFFICIALLY DONE! No nie tak do końca, bo nie wiem, czy zdałam, ale jednak... mam wakacje. Oddałam co miałam oddać, napisałam co miałam napisać, i chyba nawet nie przejmuję się tym razem o oceny, teraz już nic ode mnie nie zależy. Teraz to już ich zmartwienie, żeby poprawić i ocenić. Ja cierpliwie będę czekać gdzieś na amsterdamskiej plaży, albo w muzeum. Jak sobie przypomnę zeszły rok... to nie chcę żeby sytuacja się powtórzyła. Bo miało być to dla mnie najlepsze zakończenie roku, i takie było, ale szybko się wszystko posypało.
Pierwszy rok był dla mnie niesamowicie przepełniony stresem, więc po sesji chciałam się zupełnie odciąć. Od wszystkiego i wszystkich. Chciałam trochę poświrować, zostawić całą cywilizację i internet za sobą, zabrać tylko najpotrzebniejsze rzeczy i leżeć cały dzień w trawie jak święta krowa. Więc to zrobiłam. I choć zawsze mówię, że nie przepadam za chodzeniem w góry, co jest prawdą, to samo przebywanie w górach dostaje ode mnie plus. Cisza i spokój, lekki wietrzyk, zapach lasu i dymu z pieca, zapach drewna w bacówce, jedzenie z płyty, woda ze źródła, którą trzeba sobie samemu przynieść i gumiaki. :D To był najlepszy weekend jaki miałam w tamtym roku, a dawka świeżości po dwutygodniowej sesji uderzyła mi tak do głowy, że rzeczywiście miałam trochę nierówno pod sufitem. Ale mieliśmy ubaw, było świetnie... do czasu, gdy dostałam telefon dotyczący uczelni i się wszystko sknociło, bo trzeba było wracać do zaśmieconego Krakowa.
My bottom line is... newet jeśli w tym roku będę musiała coś poprawiać, to jak na razie będę czerpać z mojej wolności garściami. Więc winko, trampki, książka i na rower! Jeszcze mam szansę wyjść z mieszkania i nacieszyć się trzydziestostopniowom pogodą.
Komentarze
Prześlij komentarz